Jak końcówka roku to… oczywiście czas na podsumowanie. Zawsze zachęcam Cię do podsumowań, bo dzięki nim zauważamy więcej istotnych szczegółów. Wiemy gdzie jesteśmy w drodze do naszych celów. Możemy skorygować obraną ścieżkę i zastanowić się, czy kierunek w którym zmierzamy nadal jest aktualny. Warto podsumowywać, zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.
Ten rok jest jednak oczywiście inny niż wszystkie. Wielu z nas musiało ze swoich celów całkiem zrezygnować lub mocno je pozmieniać. Część z nas cofnęła się o kilka lat w realizacji swoich marzeń. Mimo wszystko, nadal zachęcam Cię do przyjrzenia się tym ostatnim miesiącom z perspektywy. Do zastanowienia, co udało Ci się zrealizować, osiągnąć i jakie wnioski wyciągasz na przyszłość. Być może te osiągnięcia będą zupełnie inne niż pierwotnie zakładane, ale założę się, że nadal wynosisz wiele wartościowych doświadczeń.
W tym wyjątkowym roku proponuję Ci nieco inną “ramę” podsumowania. Może być dodatkiem do przyjrzenia się realizacji celów lub kluczowym elementem spojrzenia wstecz. Zachęcam Cię do wypisania Twoich 10 najważniejszych lekcji, przemyśleń, wniosków z ostatnich 12 miesięcy. To doświadczenia, które wynosisz na kolejne tygodnie, miesiące i lata. Część z nich może być kompletnie oczywista i banalna, jednak z jakiegoś powodu dopiero w tym roku odczułeś ich wagę. Po prostu zapisz to, czego nauczył Cię lub uzmysłowił Ci 2020.
Poniżej ku inspiracji znajdziesz 10 moich najważniejszych lekcji i przemyśleń, które wynoszę z ostatnich miesięcy:
Warto przejmować odpowiedzialność za swoje życie i kierować nim w pożądanym kierunku zamiast płynąć z prądem. Ale akceptacja tego, co jest poza moją kontrolą jest jedyną drogą do wewnętrznego spokoju i równowagi. Niektórych rzeczy po prostu nie jestem w stanie zmienić. Chcę raczej skupić się na tym, jak się w nich odnaleźć i wykorzystać ich potencjał.
#
Radość mogę odnaleźć w wielu przyziemnych czynnościach: pieczeniu jagodzianek, robieniu domowej pizzy, gapieniu się na zielone liście lub na kwiaty różowych piwonii. Mimo, że musiałam w tym roku odwołać wiele ekscytujących podróży i imprez towarzyskich, wcale nie mam poczucia, że ten rok był dla mnie smutny.
#
Mimo, że przydarzają mi się w życiu trudne sytuacje, to dopiero mój stosunek do nich wywołuje określone emocje. Sposób w jaki interpretuję rzeczywistość wokół wpływa na poziom mojego szczęścia. Chcę szukać w trudnych sytuacjach potencjału, możliwości, które ze sobą niosą.
#
Ludzkie ciało jest niezwykłym mechanizmem, a inwestycja we własne zdrowie ZAWSZE się opłaca. Po kilku latach życia na “zdrowotny kredyt” przyszedł czas, gdy na dbanie o siebie traktuję jako priorytet. Ćwiczenia stały się ważniejsze niż wiele aktywności, które bardziej lubię. Po operacji kręgosłupa i kilku tygodniach unieruchomienia, doceniam tak prozaiczne czynności jak chodzenie czy siedzenie bez bólu.
#
Trudne emocje przemijają. Nie muszę natychmiast podejmować działania by je stłumić, rozproszyć. Mogę je zauważyć, zrozumieć i przeczekać. Po kilku godzinach lub dniach są znacznie mniej nieznośne i nie przejmują nade mną kontroli.
#
Mały krok w stronę celu jest lepszy niż uporczywe trwanie w miejscu, tylko dlatego, że nie jestem w stanie od razu zrobić rewolucji. Zamiast hołdować filozofii “wszystko albo nic” krok po kroczku poruszam się w wymarzonym kierunku.
#
Intencja z jaką podejmuję określone działanie i realny wpływ tego działania to dwie różne rzeczy. Mimo, że mam dobre intencję, często wywołuję skutek odmienny do zamierzonego. Większa świadomość mojego realnego oddziaływania pozwoli mi pogłębiać relacje i zwiększyć skuteczność działania.
#
Cierpliwość jest skarbem, który chcę w sobie rozwijać i pielęgnować. Przez mój brak cierpliwości i bezpośredniość wiele osób ma trudności w komunikacji ze mną. Chcę to zmienić.
#
Aura, którą wokół siebie roztaczam ma ogromny wpływ na to, jak ludzie mnie odbierają, na jakość moich relacji i osiąganie celów. Będę bardziej uważna, by moja aura była spójna z tym, jakim chcę być człowiekiem.
#
Lęk ogranicza, obezwładnia i wysysa energię. Mam w sobie siłę, żeby stawić mu czoła, zaglądnąć w jego wielkie oczy i się od niego uwolnić.
Teraz czas na Twoje podsumowanie. Jakie 10 najważniejszych lekcji, wniosków, przemyśleń zabierasz ze sobą z 2020? Gorąco zachęcam Cię do ich spisania, tak byś mógł do nich wracać.
Jeśli czujesz, że powyższa forma podsumowania to dla Ciebie za mało i chcesz spojrzeć z perspektywy na rozmaite obszary Twojego życia – zapraszam Cię do tego wpisu. Znajdziesz w nim instrukcję obsługi ćwiczenia Koło Życia, które znakomicie nadaje się do podsumowań.
Do usłyszenia w 2021 roku!